Tadeusz Paprzycki

Zdobywca III miejsca w konkursie literackim, towarzyszącym VII Juwenaliom III Wieku w Warszawie w 2014
za opowiadanie pt. Wioślarz –  „za osobisty tekst i wartościowy przekaz”,
oraz wyróżnienie za wiersz Za stary za biedny – „za  lekkość pióra i osobisty ton poezji”.

Kiedy przeciągam się
na soczystej łące
rodzi się niebo
pośród życia nad i na

krasula z balsamem
łaciatych spojrzeń
świat przede mną
niczym na gałązce jabłko

wystarczy sięgnąć
i dotknąć.


Wróbelek jest taki mały
kiedy stąpa nie widać go prawie
a ty jesteś taki duży
widzisz świata horyzont większy
bez biletu i wysiłku podążasz
śladem jego podróży
jeszcze nogi by chciały
na gałązce wysoko przycupnąć
zaczerpnąć stamtąd powietrza
pogaworzyć o świecie i tych na dole
z perspektywy dużego wróbelka.

Stół z powyłamywanymi nogami
Podobno normalni i zaufania godni są uśmiechnięci
w stroju i mowie swobodni a mnie nękają udręki

przed każdym fleszem szukam odpowiedzi
perlisty uśmiech to radość czy dobre wyniki w nauce

czy bogatym człowiek niczym sztandar wzniosły
czy z dużego ekranu płynie jednaka prawda co
szeptana za zamkniętymi drzwiami

kto twojej wiedzy ciekawy a kto pytaniem
za ciebie odpowiedź wygłasza

szukam stolarza do stołu
z powyłamywanymi nogami.

Nie chcę być świerkiem Tjikko cisem z Llangernyw
językiem łaknienia powonieniem

nie będę krwią wczorajszym brzaskiem
zawieszony w ustach pełnych pełznę
nie rozważny przesypany darnią
w czwartym wymiarze
na górny pokład niedoświadczeń.

Zwierciadło kreuje mandorlę
pochylone szarfy głowy
przy wtórze bambusowych drumli

mijają zbiory winorośli
tłustych ogrodów
gromów.

Wstydliwie wynurzone pośladki
lśniły czystością
uboga kołdra zdradzała kontury zgarbione
całonocną gonitwą
przebarwienia życia brnęły ku światłu
wszczynając lawinę uśpionego ognia
a ty w rękawie nadziei
barwiłaś skraj dnia
zszarzała bruzdami
szukałaś wzgórza.

Publikacja 27 listopada 2014