SCENA SENIORA

czyli krótka historia powstania sekcji teatralnej TUTW.
Wszystko zaczęło się od pomysłu Marii Nowakowskiej, żeby stworzyć grupę teatralną złożoną z naszych słuchaczy. Maria podobno marzyła od dawna o wykorzystaniu tekstu Mariana Hemara pt. „Piosenka Maryli”, która stała się głównym przekazem narracyjnym naszego pierwszego przedstawienia. Dzięki finansowemu wsparciu przez Urząd Marszałkowski otrzymaliśmy fachową opiekę artystyczną. Reżyserem został Damian Droszcz, a Kujawsko –Pomorski Impresaryjny Teatr Muzyczny stał się dla nas domem twórczym na prawie trzy miesiące. 


W efekcie powstał spektakl o charakterze satyrycznym, wymagający od aktorów dystansu do prezentowanych treści i samych siebie. Zatytułowaliśmy go „Czterech wieszczów” i myślę, że widzowie dobrze się bawili, natomiast my, grający wyznaczone role, mogliśmy stwierdzić, że teatr jest wielką i wymagającą sztuką. To, co z pozoru wydaje się takie proste, w praktyce zmusza do ogromnego skupienia, pokory wobec teatralnej materii oraz wiedzy i doświadczenia reżysera. Machina zwana teatrem zmusza wykonawców do sprawnego i adekwatnego ruchu, zachowania na scenie, uwzględniania perspektywy widza, opanowania przestrzeni scenicznej i słuchania siebie nawzajem. Przynosi to w efekcie radość i satysfakcję, ale każe intensywnie ćwiczyć. A chór w tym wypadku musiał nie tylko opanować teksty piosenek, ale nauczyć się również współpracy zarówno z aktorami jak i z akompaniatorem, panem Robertem Matusiakiem. Kostiumy, rekwizyty, światło, gesty i mimika, ten cały arsenał środków artystycznego wyrazu musi współgrać.
Chylimy głowy przed wielką sztuką teatru.

CZTERECH WIESZCZÓW – premiera 29 stycznia 2016 roku, Kujawsko-Pomorski Impresaryjny Teatr Muzyczny w Toruniu, projekt dofinansowany przez Urząd Marszałkowski Województwa Kujawsko-Pomorskiego. 
(Pozostałe informacje o spektaklu i obsadzie w rubryce Z życia)

Grali jak zawodowcy
Międzynarodowy Festiwal Teatralny KONTAKT 2016 dał szansę dziesięciu naszym słuchaczom-aktorom zagrania na wielkiej scenie. 28 maja na scenie CKK Jordanki w ramach konkursu pokazano spektakl belgijskiego teatru z Brukseli
pt. „Ojciec” w reżyserii Francka Chartiera. Akcja tego przedstawienia rozgrywa się w domu starców. Syn przyprowadza tu, a właściwie wciąga siłą, włócząc po ziemi, swojego chorego na chorobę Alzheimera ojca.
Zaczyna się smutny w wymowie, czasem groteskowy spektakl. Wypełnia go dość charakterystyczny ruch, niby taniec, przeplatany mocnym dialogiem z elementami humoru. Występuje sześciu aktorów jednocześnie tancerzy i akrobatów.
Ale oprócz nich przez półtorej godziny na scenie grają nasze koleżanki i koledzy. Tak, grają, bo, mimo iż spodziewali się prostych zadań statystów, otrzymali poważne zadania aktorskie. Grali pensjonariuszy tego domu starców i mieli różnorodne role. Sama obecność na scenie podczas całego spektaklu wymagała od nich skupienia i zaangażowania. Próby zaczęły się około południa, a o godzinie 18.00 siedem pań i trzech panów było gotowych do gry.
Spisali się znakomicie. Mają talent i wyczucie potrzeb sceny, skoro w tak krótkim czasie zdołali się przygotować.
Z reżyserem i belgijskimi aktorami poznali się w dniu premiery na Jordankach. Naprawdę widzowie nie mogli się zorientować, że to przysposobieni w kilka godzin „statyści”. Chyba że ktoś przeczytał w programie festiwalowym, że
„w spektaklu występuje grupa wolontariuszy z Torunia”. Naprawdę brawo!  Na koniec, podczas aplauzu publiczności wychodzili na scenę kilka razy i byli szczęśliwi.  Twórcy z Brukseli traktowali ich jak równych sobie. Reżyser, jak mówią, pogratulował im i podziękował. Na pewno mogą być z siebie dumni! Przeżyli niezwykłą przygodę, którą długo będą pamiętać. 

Nasi aktorzy, bo naprawdę żal byłoby nazywać ich tylko statystami to: Ryszard i Mirosława Grajkowscy, Barbara i Sławomir Hęsiakowie, Anna Sowa, Janina Suska, Teresa Szukalska, Gabriel Tułodziecki, Danuta Wiese i Ewa Zydorowicz.

A teraz …?  
Maria Wojdyła i Maria Nowakowska napisały projekt, zdobyły pieniądze i dzięki temu, mając zapewnioną profesjonalną współpracę, zrobiliśmy spektakl o nas, czyli ludziach 60+ „Młodość przychodzi z wiekiem”,
bo o tym mowa, zrealizowany został przez słuchaczy TUTW w ramach projektu dofinansowanego przez Urząd Marszałkowski Woj. Kuj. Pom., a pokazany pierwszy raz w Teatrze Muzycznym 28 grudnia 2016 roku.
Cohen uczył potrzeby wolności i buntu. My tym spektaklem mówimy „nie” starzeniu się, niemocy, smutkowi i lekceważeniu naszych potrzeb. Śpiewamy za Coenem – „Tańczmy, jak zagrają nuty losu, krople dni” oraz buńczucznie za Młynarskim – „Jeszcze w zielone gramy, jeszcze nie umieramy!” O szczegółach napiszemy po 9 marca br. Wtedy zagramy ponownie (Klub OD NOWA) i przekonamy się, czy nam się ten teatr tylko wymarzył, czy jesteśmy w stanie przygotować kolejną premierę. Do zobaczenia.
KK

  scena 3pg

 
  scena 4

  scena 5

  scena 6

Publikacja 31 stycznia 2017

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz